menu
następny
HIGIENA JAMY USTNEJ U DZIECI
Zdrowie i dobre samopoczucie potomstwa jest zazwyczaj najwyższym priorytetem rodziców. W natłoku nowych obowiązków i informacji, wiecznego niewyspania i szybkich zmian w naszym codziennym życiu łatwo jest o czymś zapomnieć lub nie dotrzeć do całej niezbędnej wiedzy. W tym krótkim poradniku chciałbym opisać, jak należy zadbać o jamę ustną naszego malucha.
Wyrobienie dobrych nawyków higienicznych u naszej pociechy jest kluczowe dla zapewnienia mu zdrowych i silnych zębów na długie lata, dlatego już od urodzenia mycie dziąseł powinno stać się częścią naszych codziennych rytuałów.
DO POJAWIENIA SIĘ PIERWSZEGO ZĄBKA
Już od urodzenia częścią naszego codziennego mycia powinno być czyszczenie dziąseł maluszka. Najprościej jest to zrobić owiniętym na palec gazikiem nasączonym solą fizjologiczną. Delikatnie masujemy wnętrze ust dziecka, pamiętając też o policzkach, podniebieniu, wargach i języku.
Alternatywnie możemy zastosować specjalne silikonowe nakładki na palec, specjalne chusteczki z ksylitolem lub szczoteczkę super-soft. Polecam przejście na szczoteczkę, gdy dziecko jest już w stanie chwytać - bardzo chętnie będzie ją gryzło i szybko zaprzyjaźni się z tym przedmiotem.
OD PIERWSZEGO ZĄBKA DO UKOŃCZENIA 2 ROKU ŻYCIA
Już od pojawienia się pierwszego zęba zaleca się stosowanie pasty z fluorem w stężeniu 500ppm. Pasty używamy bardzo mało - nakładamy na szczoteczkę ilość wielkości ziarnka ryżu. Przy zachowaniu całkowicie bezcukrowej diety (ale czasem ciężko jest upilnować babcie i dziadków), możemy stosować pastę bez fluoru. Dla uzębienia mlecznego zaleca się wykonywać ruchy okrężne, ale na tym etapie najważniejsze jest, żeby nie zrazić dziecka do mycia zębów, więc staramy się doszorować wszystkie zęby jak najlepiej umiemy i nie robimy nic na siłę. Małe dziecko bardzo chętnie naśladuje rodziców i najlepszą metodą zachęcenia go do tej czynności, jest mycie zębów przy nim.
2-6 LAT
Pastę o stężeniu 500ppm fluoru stosujemy, aż dziecko nauczy się skutecznie wypluwać i nie będzie jej połykało, czyli mniej więcej do 6. roku życia. Nasza pociecha powinna już samodzielnie myć ząbki, ale musimy zawsze po niej poprawić, ponieważ nie posiada jeszcze wystarczająco rozwiniętych umiejętności ruchowych, żeby zrobić to skutecznie. Jest to też okres, kiedy powinniśmy zaznajomić dziecko z nitką dentystyczną. Jej stosowanie jest bardzo proste i - przy odrobinie wprawy - bardzo szybkie:
1. Wprowadzamy nitkę między zęby.
2. Przyciskamy do jednego zęba jak najbliżej dziąsła.
3. Wyciągamy nitkę.
4. Powtarzamy z drugim zębem.
Nie wykonujemy ruchów "piłujących" (jak na filmach), ponieważ możemy w ten sposób uszkodzić dziąsła.
6-8 LAT
Gdy dziecko nie będzie już połykać pasty, możemy zastosować taką ze stężeniem 1000ppm fluoru. Powinno już być w stanie samodzielnie wyszorować i wynitkować zęby, jednak pod kontrolą osoby dorosłej.
8+ LAT
Starsze dzieci powinny stosować takie same zasady higieny, jak osoby dorosłe.
Na koniec kilka zasad, które warto zapamiętać:
1. Jak najdłużej stosujemy u dziecka dietę bezcukrową.
2. Nie jemy po myciu zębów.
3. Nie pijemy soków i słodkich napojów po myciu zębów. Tylko wodę.
4. Ograniczamy CZĘSTOTLIWOŚĆ spożywania słodyczy (w Skandynawii popularna jest zasada "słodkich sobót" - tylko w ten dzień jemy słodycze)
5. Nie pijemy kwaśnych napojów PRZED myciem zębów (soki, cola). Trzeba odczekać ok. pół godziny.
Co jeszcze warto zrobić? Zabrać dziecko na wizytę zapoznawczą do gabinetu stomatologicznego - w czasie takiej wizyty nie wykonujemy żadnych zabiegów, nawet przeglądu. Ma ona na celu oswojenie i zapoznanie się z gabinetem - w znanym otoczeniu i ze znanymi osobami młody człowiek czuje się bezpieczniej, nie panikuje i późniejsza współpraca jest dużo prostsza i przyjemniejsza dla wszystkich. Można zabrać dziecko na własną wizytę kontrolną. Czym wcześniej zaczniemy, tym lepiej dla naszej pociechy. Wydaje mi się to oczywiste, ale i tak napiszę: nie zabierajmy dzieci na "krwawe" lub długie zabiegi (jak usuwanie zęba lub leczenie kanałowe - przy pierwszym może się wystraszyć, przy drugim - zanudzić).
W razie niejasności lub dodatkowych pytań zachęcam do komentowania na Facebooku lub wizyty w gabinecie.
lek. dent. Hubert Szymański